„Dawno, dawno temu w Hollywood”. Amerykańska produkcja z polskim aktorem
Od kilku tygodni prace nad nowym filmem Quentina Tarantino idą pełną parą. Jak donosi „Deadline” produkcja nosić będzie tytuł „Once Upon a Time in Hollywood”, a jej akcję osadzono w 1969 r. w Hollywood w szczytowym momencie rewolucji hipisowskiej.
Główni bohaterowi Rick Dalton (Leonardo di Caprio) i Cliff Booth (Brad Pitt) będą starali się zaistnieć w branży filmowej, a ich oczami widzowie zobaczą jak zmienia się Hollywood.
Tłem filmu będzie morderstwo żony Romana Polańskiego Sharon Tate i czworga jej przyjaciół (> link) dokonane przez sektę Charlesa Mansona. W tę rolę wcieliła się przecudnej urody Margot Robbie, którą pamiętamy ze znakomitej roli w „Wilku z Wall Street”.
Przez długi czas nie wiedzieliśmy, kto zagra Romana Polańskiego. Reżyserowi zależało, aby był to „polski, autentyczny aktor”.

Od wczoraj, z doniesień „The Hollywood Reporter”, wiemy, że będzie to Rafał Zawierucha. Aktor, póki co, znany jest jedynie z drugoplanowych ról, m.in. w „Jack Strong” i „Bogowie”. Gra także w kilku serialach i komediach romantycznych.
Początkowo premierę „Once Upon a Time in Hollywood” zapowiadano na 09.08.2019 r. w 50 rocznicę śmierci Sharon Tate. Zostało ono jednak przesunięte o dwa tygodnie wcześniej i premiera nastąpi 26 lipca 2019 r.
→ Klaudia Łączkowicz
29.08.2018
• foto: thefourohfive.com
• więcej tekstów Łączkowicz: > tutaj